wtorek, 8 lipca 2014

Horror - I zbaw nas ode złego

  Film na dziś : The Encounter

  Wczoraj udaliśmy się na film "I zbaw nas ode złego". Powiem szczerze, film zrobił na mnie wrażenie. Czułem z niego lekki powiew Constantina, aczkolwiek film był bardzo nowatorski. Nie był to sztywny przypadek opętań jak w filmie "Demony", ale miało to jakąś fabułę, różniącą się od matki, która coś kmini ze swoimi dziećmi. Nie będę opisywał o czym jest film, można sprawdzić to w internecie. Powiem natomiast, że jako jeden z nielicznych horrorów, film był oparty na faktach. Pewnie większość pomyśli "tak jak i wszystkie, fake!", a tu zonk. Raplh Sarchie żyje na prawdę i ma się dobrze! Jak informuje mnie Wikipedia, a także inne źródła, ściśle współpracuję on z egzorcystą. Ogólnie film dobry, podobał mi się i polecam go fanom horrorów na "umiarkowanym" poziomie "straszności" :D.

  A teraz trochę śmieszne wieści. Jako, że bardzo lubimy z Heskim horrory, mamy w planach nakręcić jeden do końca wakacji. Na razie wszystko jest w proszku. Nie wiemy o czym to będzie, gdzie, dlaczego, czy to będzie film pełnometrażowy czy też krótko też nie umiemy stwierdzić. Dlatego czekajcie śledźcie bloga i życzę wam cudownych wakacji. Ja wybieram się do Turcji usmażyć to i owo. :D Po powrocie pewnie zdam relacje, a ten tydzień mnie nie będzie. Życzę udanego wypoczynku!

1 komentarz:

  1. Mnie również film się podobał teraz poluję na książkę :)

    Zapraszam do siebie :)
    http://poczytajmycos.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń